O ile na to, że zachorujemy na cukrzycę typu 1 nie mamy wpływu (to choroba autoimmunologiczna, w której własne przeciwciała niszczą komórki trzustki produkujące insulinę), to cukrzyca typu 2 jest najczęściej konsekwencją niezdrowego stylu życia i związanej z nim nadwagi i otyłości.
Epidemiologia cukrzycy
W Polsce na cukrzycę chorują ponad 3 miliony osób, a przy obecnym tempie wzrostu szacuje się, że do 2030 r. ta liczba przekroczy 4 miliony. Cukrzyca rozwija się bezobjawowo, dlatego zdarza się, że pacjent dowiaduje się o chorobie dopiero wtedy, gdy pojawią się poważne powikłania cukrzycy: udar mózgu, zawał serca, kłopoty z nerkami lub ze wzrokiem.
Kiedy powinna zapalić się czerwona lampka
Każda osoba powyżej 45 roku życia powinna przynajmniej raz na 3 lata wykonywać badanie stężenia glukozy we krwi na czczo. Wynik badania glukozy na czczo pomiędzy 100 – 125 mg/dl to sygnał, że organizm ma kłopoty z metabolizowaniem węglowodanów, a w organizmie rozwija się stan przedcukrzycowy. Na tym etapie często można zahamować rozwój choroby poprzez zmianę nawyków żywieniowych i większą aktywność fizyczną.
Wynik badania glukozy na czczo powyżej lub równe 126 mg/dl wskazuje na rozpoznanie cukrzycy i wymaga dalszej diagnostyki oraz wdrożenia leczenia przy jednoczesnym zachowaniu zdrowego trybu życia.
Korzyści ze stosowania nowoczesnych terapii
Dostęp do nowoczesnych leków – flozyn, analogów GLP-1 i inhibitorów DPP-4 – to ogromna korzyść zdrowotna dla pacjentów. To leki nie tylko skuteczne w leczeniu cukrzycy typu 2, ale też zmniejszające ryzyko niedocukrzeń i groźnych powikłań. Analogi GLP-1 i flozyny wspierają ponadto utratę masy ciała, a widoczne efekty terapii mogą dodatkowo motywować pacjentów do przestrzegania zasad zdrowego stylu życia.
Systemy ciągłego monitorowania cukrzycy
Utrzymaniu cukrzycy pod kontrolą pomagają, oprócz nowoczesnych leków, także systemy ciągłego monitorowania glikemii. Reagują one, kiedy u pacjenta następuje spadek stężenia glukozy we krwi, czyli hipoglikemia, szczególnie niebezpieczna, kiedy pojawia się podczas snu. Systemy powiadamiają także o nieoczekiwanym wzroście stężenia glukozy, co może być związane np. z pominięciem dawki insuliny lub podaniu zbyt małej jej dawki. Systemy monitorowania glikemii nie tylko ułatwiają leczenie, ale i zwiększają poczucie bezpieczeństwa pacjentów.
Jak dochodzi do powikłań cukrzycy
Powikłania cukrzycy to następstwo długo utrzymującego się zbyt dużego stężenia glukozy we krwi (hiperglikemii), które powoduje niszczenie śródbłonka naczyń krwionośnych. Na tle innych krajów europejskich pod względem liczby powikłań mamy jedne z najgorszych statystyk. Objawy powikłań ma co druga osoba z cukrzycą.
Do powikłań, których źródłem są uszkodzenia drobnych naczyń krwionośnych należą:
• retinopatia cukrzycowa – choroba oczu spowodowana uszkodzeniem naczyń siatkówki. Jeśli cukrzyca jest nieskutecznie leczona może prowadzić do utraty wzroku.
• nefropatia cukrzycowa – choroba nerek; przy braku skutecznego leczenia może prowadzić do całkowitej niewydolności nerek.
• neuropatia cukrzycowa – choroba nerwów; może prowadzić do zaburzeń czucia, przeczulicy, zaników mięśni, niedowładów. Jest jedną z przyczyn rozwoju zespołu stopy cukrzycowej oraz impotencji u mężczyzn.
Powikłania przewlekłe, dotyczące dużych naczyń krwionośnych to:
• choroba wieńcowa, zwiększająca ryzyko zawału serca
• zespół stopy cukrzycowej – prowadzi do zaburzeń unerwienia i ukrwienia stopy, powodując owrzodzenia, rozwój martwicy, a w konsekwencji często konieczność amputacji.
• choroba niedokrwienna ośrodkowego układu nerwowego, powodująca uszkodzenie mózgu.
Cukrzyca typu 2 jest jedną z głównych przyczyn chorób układu sercowo-naczyniowego – powikłania sercowo-naczyniowe, jak zawał serca, udar mózgu, niewydolność serca występują aż u 80% pacjentów z cukrzycą.
W przebiegu cukrzycy typu 2 mocno obciążone są również nerki. Przewlekła choroba nerek (PchN) przybiera charakter narastającej epidemii. Chorzy z cukrzycą są w grupie ryzyka tej choroby: PChN statystycznie rozwinie się u 50% pacjentów z cukrzycą typu 2. Większość osób nie odczuwa żadnych objawów choroby we wczesnych stadiach. Nic więc dziwnego, że 9 na 10 pacjentów nie wie o chorobie. Jednocześnie w Polsce populację pacjentów z PChN szacuje się na 4,2 mln osób. Niestety nerki nie mają zdolności regeneracyjnych po uszkodzeniu, dlatego troska o nie i badania kontrolne mają tu szczególne znaczenie.
Źródło: materiały prasowe