Nerka świni zmodyfikowanej genetycznie okazała się ostatnią deską ratunku dla Ricka Slaymana. U 62-letniego menadżera z Departamentu Transportu Massachusetts zdiagnozowano schyłkową niewydolność nerek. Lekarze dokonali u niego pierwszego przeszczepu nerki od genetycznie zmodyfikowanej świni. Czterogodzinną operację przeprowadzono w sobotę 16 marca 2024 r. w Massachusetts General Hospital, który był także pierwszym szpitalem, w którym w 1954 roku wykonano przeszczep nerki. Pacjent wraca do zdrowia i oczekuje się, że wkrótce zostanie wypisany ze szpitala.
Nerka świni zmodyfikowanej genetycznie powinna zdaniem lekarzy posłużyć przez wiele lat. Jednak wciąż istnieje wiele niewiadomych w kwestii przeszczepów narządów zwierząt ludziom. Pacjent Rick Slayman choruje na cukrzycę i nadciśnienie. Po raz pierwszy otrzymał nerkę od ludzkiego dawcy w 2018 r., jednak po pięciu latach zaczęła ona wykazywać oznaki niewydolności. W 2023 r. z powodu schyłkowej niewydolności narządu u Slaymana musiano ponownie wdrożyć dializy. Wtedy też lekarze zasugerowali mu przeszczep nerki od świni.
Udana operacja to nadzieja dla tysięcy ludzi
– Potraktowałem tę propozycję jako szansę dla samego siebie na normalne życie – stwierdził Slayman w oświadczeniu. – Pomyślałem również, że jeżeli u mnie to zadziała, to tysiące ludzi, którzy potrzebują przeszczepu, zyskają nadzieję
– To, że po latach pracy i współpracy wielu specjalistów w końcu udało się osiągnąć cel, to naprawdę ogromny krok naprzód i wspaniały moment – powiedziała dr Parsia Vagefi, kierownik działu transplantacji chirurgicznych w UT Southwestern Medical Center w Dallas.
Dr Tatsuo Kawai, dyrektor Legorreta Center for Clinical Transplant Tolerance i chirurg, który przeprowadził operację, powiedział, że narząd świni miał dokładnie taki sam rozmiar jak ludzka nerka. Kawai wspomina, że kiedy połączono naczynia krwionośne przeszczepianej nerki z naczyniami Slaymana, natychmiast organ „zaróżowił się” i zaczął wytwarzać mocz. Wówczas 15-osobowy zespół transplantacyjny, obecny na sali operacyjnej, zaczął klaskać. – To była naprawdę najpiękniejsza nerka, jaką kiedykolwiek widziałam – powiedział dr Kawai podczas konferencji prasowej.
Narządy od zwierząt szansą dla czekających na przeszczepy
Zapotrzebowanie na narządy znacznie przewyższa ich dostępną liczbę. Każdego dnia w USA 17 osób umiera w oczekiwaniu na narząd, a nerki są organem, którego naprawdę bardzo brakuje. Według Organ Procurement and Transplantation Network w Stanach Zjednoczonych w 2023 r. przeszczepiono około 27 000 nerek. To sporo, ale na liście oczekujących na te narządy znajdowało się prawie 89 000 osób. Eksperci twierdzą, że przeszczepy narządów zwierzęcych ludziom mają kluczowe znaczenie w rozwiązaniu problemu niedoborów narządów.
– Może to być także potencjalny przełom w rozwiązaniu jednego z największych problemów transplantologii, jakim jest nierówny dostęp pacjentów do możliwości przeszczepienia nerki – powiedziała dr Winfred Williams, zastępca kierownika Oddziału Nephrology at Mass General.
To już trzeci przeszczep organu świni żywemu człowiekowi. Pierwsze dwa dotyczyły przeszczepiania serc ludziom. Obaj pacjenci zmarli kilka tygodni po otrzymaniu narządów. Eksperci są zgodni, że chociaż najnowsze osiągnięcie jest ważne, potrzeba dalszych badań – najlepiej dużego badania przeprowadzonego w wielu szpitalach.
Kamień milowy w transplantologii
Przeszczepiony organ pochodził od świni, która została genetycznie zmodyfikowana przez firmę eGenesis Bio. Inne firmy również pracują nad przygotowaniem tkanek i narządów świń do przeszczepów, przy czym sam pomysł ma długa historię. Naukowcy twierdzą, że cel, jakim jest przeszczepianie ludziom nerek świń, zaczęto realizować w latach sześćdziesiątych XX wieku. Chociaż nerki świńskie są niezwykle podobne do nerek ludzkich, znalezienie sposobu, aby zapobiec ich odrzuceniu przez ludzki układ odpornościowy, nie było łatwe.
Dr Joren Madsen, dyrektor Mass General Transplant Center podkreślił, że istnieją trzy kluczowe etapy, które w końcu sprawiły, że transplantacja narządów od zwierząt stała się rzeczywistością.
Po pierwsze, w ramach projektu eGenesis udało się wykorzystać technologię CRISPR-Cas9 do dokonania 69 precyzyjnych zmian w DNA świni. W niektórych obszarach trzeba było wyciąć a w innych wprowadzić nowe elementy. Wszystko po to, aby zapobiec rozpoznawaniu przez organizm ludzki nerek świń jako obcych i odrzucaniu ich. Naukowcy wyeliminowali trzy geny odpowiedzialne za cukry, które ulegają ekspresji na powierzchni komórek świń. Mogą zostać rozpoznane przez ludzkie przeciwciała i wprost zaatakowane. Wykorzystali także edycję genów, aby dezaktywować retrowirusy świń, które mogłyby po przeszczepie „obudzić się” i zainfekować ludzkiego biorcę.
Po drugie: firmom farmaceutycznym udało się wyprodukować specjalne przeciwciała monoklonalne, specjalnie dostosowane do zapobiegania odrzuceniu narządów świń.
Wreszcie, jak dodał Madsen, udało im się przetestować narządy świni na modelach zwierzęcych innych niż ludzie. To pozwoliło opracować najlepsze protokoły umożliwiające przełożenie technologii na ludzi.
Przeszliśmy więc naprawdę długą drogę od eksperymentów z pobieraniem krwi i skóry zwierząt i wykorzystywaniem ich na ludziach, które rozpoczęły się w XVII wieku z użyciem krwi i skóry.
Przez brak procedur kwalifikacja pacjentów do przeszczepienia nerki trwa nawet 15 miesięcy
Prof. Sebastian Giebel współautorem europejskich rekomendacji
Źródło: edition.cnn.com/2024/03/21