Pandemia, starzenie się społeczeństwa i kadr medycznych oraz wojna na Ukrainie sprawiają, że największym wyzwaniem dla naszego systemu ochrony zdrowia jest zapewnienie odpowiedniej liczby personelu medycznego – mówiono 6 kwietnia br. w Dąbrowie Górniczej podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Zdrowia. W posiedzeniu wziął udział Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki.
Komisja Zdrowia o konieczności zapewnienia kadr medycznych dla ochrony zdrowia
„Nasz system opieki zdrowotnej wymagał i wymaga naprawy i po dwóch latach pandemii okazało się, że najważniejszym wyzwaniem jest zapewnienie odpowiedniej liczby personelu medycznego” – powiedziała przewodnicząca komisji senator Beata Małecka-Libera. Dodała, że obecnie pojawiły się nowe wyzwania przed naszym systemem opieki zdrowotnej, bo w związku z wojną na Ukrainie w Polsce przebywa ok. 1 mln osób, głównie kobiety i dzieci z Ukrainy, które będą korzystały z naszego systemu. Dodatkowo mamy do czynienia ze starzejącym się społeczeństwem i starzejącymi się kadrami medycznymi.
„Przez ostatnie lata wskaźniki zdrowotne naszego społeczeństwa pogorszyły się, nastąpił wzrost zgonów na covid i inne choroby, których leczenie zeszło na dalszy plan. Musimy uporać się z długiem zdrowotnym, w obliczy starzenia się społeczeństwa, musimy udrożnić system i stworzyć dobre warunki pracy kadrom” – zaznaczyła senator B. Małecka-Libera.
Przewodnicząca komisji zaznaczyła, że wnioski z dyskusji zostaną przekazane do Ministerstwa Zdrowia. Wnioski z dyskusji dotyczyły finansowania służby zdrowia na takim poziomie, by zapewnić odpowiednie kadry, opracowania systemu zachęt, by do zawodów medycznych garnęli się młodzi ludzie. Postulowano zmianę systemu kształcenia w zawodach medycznych i wykorzystanie potencjału zawodów medycznych. Mówiono o konieczności ustawicznego kształcenia, w tym o ścieżce rozwoju kariery zawodowej oraz o oddolnym wspieraniu przez samorządy tego kształcenia.
Wiele uwagi poświęcono nowym zawodom medycznym. Zdaniem senator Beaty Małeckiej-Libery w tych nowych zawodach jest siła i wsparcie dla lekarzy, pielęgniarek, rehabilitantów i innych zawodów medycznych. Wskazywano na konieczność odbiurokratyzowania, czyli zmniejszenia obciążeń administracyjnych lekarza, pielęgniarki.
Wiele mówiono o absolwentach zdrowia publicznego i o efektywnym wykorzystaniu kadr z odpowiednim rozmieszczeniem i likwidacją nierówności zdrowotnych w kontekście współpracy z samorządami. Wskazywano na konieczny przegląd kompetencji i uprawnień grup zawodowych z możliwością wykorzysta ich potencjału. Wiele uwagi poświęcono możliwościom wykorzystania kadry obcokrajowców i o zmienianym prawie, które ma to umożliwić.
Była też mowa o tym jak ważna jest odpowiedzialność zawodowa, przy kompetencjach które się nakładają i uzupełniają w zawodach medycznych, a także o roli samorządów i regionalnej polityce zdrowotnej, która kształtuje kariery zawodowe medyczne w zależności od sytuacji zdrowotnej na danym obszarze.
Niedzielski: kadry medyczne musimy wspomóc nowoczesną technologią
Marszałek Senatu wskazywał, że zwiększenie liczby studentów na uczelniach medycznych nie oznacza, że ci ludzie po studiach trafią do pracy w polskich szpitalach. Powiedział, że z uczelni medycznej w Szczecinie ok. 1/3 absolwentów prosi o zgodę na wyjazd za granicę. Jeszcze chętniej mieszkają w Polsce, a pracują tuż za granicą. Podkreślił, że w klinice, którą kierował nie miał problemów z kadrami, bo płacił przyzwoicie młodym ludziom, dawał możliwość szkolenia, realizacji zawodowej i w pracy panowała dobra atmosfera. Dodał, że pieniądze są ważne, ale jeszcze ważniejsza ich siła nabywcza, a nie kwota, tak by można się porównać do lekarza w Hiszpanii, Portugalii. Podkreślił też, że mamy obowiązek przyjąć do pracy personel medyczny z Ukrainy, który do nas przyjedzie, ułatwić adaptację do naszego systemu ochrony zdrowia pilnując jednak jakości świadczonych usług. Marszałek dodał, że personel z Ukrainy nie uratuje sytuacji naszej służby zdrowia, bo oni wrócą na Ukrainę. Podkreślił, że musimy naszymi siłami sprawić, by system był sprawny i dostępny.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Bromber podkreślił, że obecnie resort inwestuje w kapitał ludzki w ochronie zdrowia. Powiedział, że o trzy tysiące wzrosła liczba miejsc na kierunkach lekarskich, otwarto kierunki medyczne w Kielcach, Zielonej Górze, Rzeszowie. Zaznaczył, że resort dba nie tylko o ilość, ale też o jakość kadr. Poinformował, że zakończone zostały prace nad nowymi standardami uczenia na uczelniach medycznych. Resortowi zależy na tym, by upraktycznić studia, chce położyć nacisk na praktyczne wykorzystanie teorii. Mówił też o projektach ustaw, które niebawem powinny trafić do parlamentu; m.in. o projekcie dotyczącym ratowników medycznych, który umożliwi powołanie samorządu zawodowego i da możliwość kształcenia ratownikom medycznym na studiach magisterskich, o projekcie ustawy o medycynie laboratoryjnej.. Wskazywał, że projekty ustaw powstają przy współpracy ze środowiskami zainteresowanymi tymi regulacjami. Poszerzone zostaną także uprawnienia farmaceutów w całym procesie leczenia pacjenta, co postulują środowiska farmaceutów. Wiceminister poinformował także o „pakiecie dla młodych”, który przewiduje kredyty dla studentów medycyny i wiele innych zachęt dla młodych ludzi.
W trakcie prezentowania stanowisk poszczególnych zawodów medycznych eksperci z Naczelnej Izby Lekarskiej postulowali zmniejszenie liczby specjalizacji. Mówili, że w krajach UE jest ich 50, w Polsce – 77. Podkreślali, że utworzenie zawodu asystenta lekarza to tak naprawde powrót do zawodu felczera. Wskazywali na konieczność zadbania o poziom kształcenia specjalistycznego przed i podyplomowego, podkreślając, że praca specjalistów na uczelniach musi być dobrze wynagradzana.
Sytuacja dotycząca pielęgniarek i położnych jest krytyczna – 5 pielęgniarek w Polsce przypada na 1000 mieszkańców, w UE – 9,4 na 1000 mieszkańców. W 2021 r, na 6900 wykształconych pielęgniarek pracę pdjęło 4000. Wskazywano na konieczność zasypania luki pokoleniowej. Mówiono, ze w 2030 r. polska pielęgniarka będzie miała średnio 60 lat. Postulowano odciążenie zawodu pielęgniarki i kształcenie oraz zatrudnianie personelu pomocniczego. Wsakzywano na konieczność budowania systemu zachęt dla młodych ludzi, by trafiali do zawodu pielęgniarskiego.
Środowisko farmaceutów z kolei postulowało zwiększenie roli farmaceutów poprzez włączenie ich do systemu ochrony zdrowia. Zdaniem farmaceutów czas pandemii pokazał, że ich zaangażowanie w system sprawdziło się – kwalifikowali do szczepień i wykonywali szczepienia. W ocenie środowiska spowadzenie farmaceutów do roli dystrybutora leków powoduje wypalenie zawodowe i oznacza rezygnację z kompetencji dobrze wykształconych osób.
Diagności laboratoryjni mówili, że są nagorzej opłacaną grupą zawodów medycznych. Wskazywali na konieczność finansowania specjalizacji, na potrzebę wprowadzenia urlopów szkoleniowych i strategię rozwoju zawodu. Z kolei ratownicy medyczni postulowali wprowadzenie rozwiązań umożliwiających powołanie samorządu zawodowego oraz studiów magisterskich. Fizjoterapeuci wskazywali na konieczność włączenia fizjoterapii do całego cyklu leczenia.

Źródło: senat.gov.pl
KIDL: ustawa o diagnostyce laboratoryjnej. Po 20. latach czas na zmiany
Zofia Małas: Polski system opieki zdrowotnej liczy na pielęgniarki z Ukrainy