Dzisiaj, 30 czerwca, odbędzie się protest ratowników medycznych w 7 miastach Polski. Największa pikieta planowana jest pod budynkiem Ministerstw Zdrowia w Warszawie. Akcja ma zacząć się o 12.00 (w Katowicach o 9.00). Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich, którym „los medyków nie jest obojętny”.
Ratownicy walczą o wzrost wynagrodzenia zasadniczego o kwotę dodatku MZ, czyli o 1200 zł brutto do podstawy, do wysokości współczynnika co najmniej 0,95 dla wszystkich ratowników zatrudnionych na umowie o pracę (w jednostkach finansowanych ze środków publicznych), z równoczesnym zapewnieniem wzrostu stawek dla ratowników na umowach innych, zgodnie ze stawką godzinową zapewnioną dla ratownika medycznego zatrudnionego na umowie o pracę. Chcą też, by do tabeli współczynników wprowadzono osobny punkt „Ratownik Medyczny” ze współczynnikiem 1,05 do końca 2021 roku. Postulują też wprowadzenie Ustawy o Zawodzie i Samorządzie Ratowników Medycznych oraz nowelizację Ustawy o systemie Państwowe Ratownictwo Medyczne.
„4 lata temu odbył się nasz protest zawodowy, przez ten czas z większości zobowiązań rząd się nie wywiązał. Teraz nawet na rocznicę napluł nam w twarz po raz kolejny – pisze Kuba Szymoniak na swym profilu na fb.
Inny znany ratownik, Janek Świtała (Yanek43) poinformował, że złożył wypowiedzenie, bo, jak pisze, nie widzi w tej chwili bezpiecznej (dla siebie i dla pacjentów) pracy w ochronie zdrowia.
Gdzie planowane są pikiety?
Ratownicy medyczni zamierzają się spotkać pod Urzędami Wojewódzkimi, a w Warszawie pikieta planowana jest po Ministerstwem Zdrowia. Na razie wiadomo, że protest odbędzie się w 7 miastach.
- Katowice
- Kraków
- Olsztyn
- Warszawa
- Wrocław
- Rzeszów
- Szczecin